Witam pograłem cały zeszły sezon w amatorach i mam propozycję dla organizatorów:
1.Turnieje powinny mieć min 5 maszyn (wiadomo ile ludzi ma następnego dnia pracę musi gdzieś dojechać itp a siedzenie do 2 w nocy słabo się uśmiecha)
2.W turnieju amatorów ,gdy zostaje wyłoniona 8-semka finałowa ,powinna grać daubla ,lub chociaż mastera(tak jak na mistrzostwach EDF )
3.Dodatkowe turnieje powinny obejmować ilość rozegranych turniejów ,ale i średnią np ktoś kto zagrał 30 zawodów i ma srednia 244 nie powinien brać udziału w turnieju promującym z kimś kto grał 15 ście i ma srednią 600 (przy układzie gdzie kończymy w założeniu daubel pierwsza 8 semka na turniejach amatorskich)
Proszę mnie źle nie zrozumieć ,ale moim zdaniem te zmiany wprowadzą amatorów w turnieje open , wtedy dofinansowania itp bedą miały sens odnośnie amatorów w przyszłych zawodach typu mistrzostwa europy
Popieram ten pomysł z ilością maszyn oraz doublem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Uważam też ,że turnieje powinny odbywać się co tydzień, bez zmian( z koryścią dla grających, nie zawsze jest czas na trening). Poza tym Operator gdzieś te pieniążki na refundacje musi zebrać. Raz jeszcze Wielkie ZA Doublem w amatorach np finałowa ósemka. Wynik amatorów na ME jest efektem braku "kończącej" lotki (łagodniej będzie wejść w opena, z treningiem doubla w amatorach)
w gruncie rzeczy Saper ma troche racji, z drugiej strony nie tylko końcówki graja , ale tez trasa ( ktora mimo wszystko amatorzy mamy gorsza , niz open ) dlatego wprowadzenei tego w amatorach nie zaburzy tak mocno calej gry
Ja bym raczej optował za trójpodziałem jaki jest w lidze (O.O / M.O / D.O) = (II / I / EX)
Turniej amator powinien być dla tych, co rozpoczynają przygodę z dartem i O.O jest jeszcze często wyzwaniem.
Z kolei turniej advanced amator - M.O. - byłby dla tych, którzy rozpoczynają przygodę z matematyką tarczową i ogólnie chcieli by czegoś więcej, ale jeszcze nie pełnię szczęścia jaką oferują turnieje open.
A open to D.O.
Ciekawy pomysł Leszku, jednak szczerze wątpię czy turnieje pójdą w tą stronę, prędzej wszystko zmierzy do tego, że Open będzie D.O. a amator M.O. Coś w stylu, że amatorzy nie muszą na dzień dobry doublem, a może łatwiej byłoby triplem
, wtedy dofinansowania itp bedą miały sens odnośnie amatorów w przyszłych zawodach typu mistrzostwa europy 
Coś w stylu, że amatorzy nie muszą na dzień dobry doublem, a może łatwiej byłoby triplem